osoby zatrzymane w tej sprawie (fot. Marcin Turalski/Polskie Radio Koszalin)
Badania sekcyjne wykazały, że przyczyną śmierci trzylatki z okolic Słupska były obrażenia wywołane ciężkim poparzeniem 80 procent powierzchni ciała. Dziewczynka w zeszłym tygodniu trafiła nieprzytomna do szpitala w Słupsku. Lekarzom nie udało się jej uratować.

- Ze wstępnej opinii biegłego lekarza patomorfologa, wydanej po przeprowadzonej sekcji zwłok, wynika, że przyczyną śmierci była choroba pooparzeniowa, tzw. wstrząs oparzeniowy. Choroba nastąpiła w następstwie rozległych, głębokich oparzeń ok. 80 procent powierzchni ciała dziecka - powiedziała Natalia Gawrych, prokurator rejonowy w Słupsku.

Dodała, że prokuratura na razie nie informuje o okolicznościach tragedii ze względu na dobro śledztwa.

Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Słupsku tymczasowo aresztował 26-letniego mężczyznę i 25-letnią kobietę. Para była rodziną zastępczą dla trzyletniej dziewczynki.

Prokuratura postawiła im zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziecka, który skutkował śmiercią.

IAR/ar

Czytaj więcej

Posłuchaj

Natalia Gawrych, prokurator rejonowy w Słupsku