fot. PAP/Piotr Kowala
Chodzi o zdarzenie, do którego doszło w 2021 roku w Koszalinie. Wtedy to matce postawiono zarzut bezpośredniego narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, po tym jak jej 9-miesięczna córka dwukrotnie spadła z przewijaka na podłogę.

Matka nie udała się wtedy do lekarza, żeby ten zbadał dziecko. Nie zrobił tego także jej partner.

Sąd skazał matkę dziecka Aleksandrę T. na rok i sześć miesięcy więzienia, a Krzysztofa I. na karę grzywny w wysokości 4,5 tys. zł. Oboje oskarżeni wyrazili chęć dobrowolnego poddania się karze. Sąd przychylił się do tych wniosków.

- Wymiar kary uwzględnia postawę oskarżonych, wyrażoną przez nich skruchę, żal, wolę poniesienia odpowiedzialności za zarzucane im czyny Jak wynika z wywiadu środowiskowego, oskarżona uczęszcza na spotkania do ośrodka profilaktyki i terapii uzależnień z uwagi na wcześniejszy kontakt z narkotykami. Oboje pracują. Sąd ma też na uwadze, że oskarżeni będą się mierzyli ze skutkami swoich zachowań do końca życia - mówiła podczas uzasadnienia sędzia Monika Rutkowska-Żebryk.

Wyrok jest nieprawomocny.

mm/ar

Czytaj więcej

Posłuchaj

sędzia Monika Rutkowska-Żebryk