30 senatorów rozmawiało w Kołobrzegu o problemach branży turystycznej spowodowanych epidemią koronawirusa

Jak powiedział Prezes Regionalnego Stowarzyszenia Turystyczno-Uzdrowiskowego w Kołobrzegu Mariusz Ławro, prawdziwe problemy dopiero się zaczną: - Trzeba myśleć o tym, co wydarzy się jesienią. Już dzisiaj potrzebujemy konkretnych planów i propozycji.

Prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska podkreśliła, że największy kryzys dotknął lecznictwo uzdrowiskowe. Jej zdaniem, obok bonu turystycznego, potrzebne jest wprowadzenie bonu uzdrowiskowego: - Brak turystów w Kołobrzegu oznacza brak wpływów opłaty uzdrowiskowej do budżetu państwa.

Marszałek senatu Tomasz Grodzki nie wykluczył podjęcia kroków legislacyjnych w tej sprawie: - Ta wizyta nie będzie bezowocna. Być może skończy się inicjatywą ustawodawczą, a być może podejmiemy kroki w ramach prerogatyw Senatu, by pomóc przetrwać tej gałęzi gospodarki.

Podczas spotkania rozmawiano także o problemach armatorów jachtów organizujących morskie wyprawy wędkarskie.

mw/rż