fot. archiwum PRK
To efekt uwzględnienia odwołania prokuratury przez Sąd Apelacyjny w Szczecinie. Ofiarami byli dwaj kilkuletni synowie konkubiny Marka K. Chłopcy byli przez niego brutalnie bici, gwałceni. Obaj trafili do szpitala, jeden w krytycznym stanie.

Koszalińska prokuratura oskarżyła mężczyznę i matkę chłopców Katarzynę W. o znęcanie ze szczególnym okrucieństwem i usiłowanie zabójstwa dzieci. Prokurator domagał się dożywocia dla Marka K. i 25 lat więzienia dla jego partnerki. Sąd Okręgowy w Koszalinie wydał wyroki odpowiednio 25 i 15 lat pozbawienia wolności.

Na polecenie ministra sprawiedliwości prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, prokurator skierował apelację, w której domagał się dożywotniej kary więzienia dla mężczyzny i 25 lat więzienia dla kobiety. Sąd Apelacyjny w Szczecinie zmniejszył jej karę o rok, uznając, że nie można jej przypisać usiłowania zabójstwa, ale znęcania ze szczególnym okrucieństwem. W przypadku Marka K. podzielił argumentację prokuratora, uchylił wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania koszalińskiemu Sądowi Okręgowemu.

Dramat maltretowanych i katowanych dzieci rozegrał się w Ośrodku Wspierania Dziecka i Rodziny w Drawsku Pomorskim. Cała czwórka mieszkała w hostelu dla ofiar przemocy.

Sprawa wyszła na jaw w marcu 2016 roku, kiedy 6-letni chłopiec trafił w krytycznym stanie do koszalińskiego szpitala.

ak/ar