fot. TVP Info/Twitter/croissandeau
Do czterech wzrosła liczba ofiar śmiertelnych wczorajszej eksplozji gazu w jednej z paryskich piekarni. Ratownicy dzisiaj rano znaleźli w rumowisku ciało kobiety, zgłoszonej jako zaginiona.

W rezultacie wybuchu zginęło dwóch strażaków i turystka z Hiszpanii. Rannych zostało kilkadziesiąt osób, dwanaście spośród nich - ciężko. Najpoważniej poszkodowani pozostają na oddziałach intensywnej terapii stołecznych szpitali.

Jak powiedział prokurator generalny Paryża Remy Heitz, z przeprowadzonego dotąd dochodzenia wynika, iż przyczyną tragedii był „przypadkowy wybuch gazu, spowodowany nieszczelnością instalacji”. Teren zniszczony wybuchem jest otoczony kordonem policyjnym. Prowadzone jest śledztwo w tej sprawie.

IAR/rż

Czytaj więcej