fot. Mirosław Pieńkowski
Na koszalińskim dworcu kolejowym okradziona została kobieta. Straciła pieniądze, dokumenty i bilet na przejazd do Warszawy. Zgłosiła sprawę na policję. Funkcjonariusze chcieli zabezpieczyć nagranie z dworcowego monitoringu, ale okazało się, że wiszące kamery nie działają. Dlaczego?

Administrator koszalińskiego dworca otrzymał sygnał o awarii systemu monitoringu i wysłał ekipę, która miała usterkę usunąć - mówi Michał Stliger z biura prasowego PKP SA:

- Po zdemontowaniu urządzenia okazało się, że uszkodzenie nie nadaje się do naprawy i rejestrator musi zostać wymieniony. Rozpoczęliśmy procedurę zakupu nowego urządzenia, które zostanie skonfigurowane i podłączone prawdopodobnie do końca tego tygodnia.

Tym faktem zaniepokojeni i zdziwieni są podróżni:

- Stacje powinny być strzeżone, żeby podróżni mogli czuć się bezpiecznie.

Koszaliński dworzec kolejowy nie jest monitorowany od listopada ubiegłego roku.  

mp/ds

fot. Mirosław Pieńkowski
fot. Mirosław Pieńkowski
fot. Mirosław Pieńkowski