Władze gminy utrzymywały, że obszar chroniony zajmuje 65 procent powierzchni i przez to Smołdzino traci większość dochodów. Ministerstwo Finansów twierdziło, że rekompensata za brak możliwości czerpania korzyści z terenów zajmowanych przez Słowiński Park Narodowy się nie należy, bo nie prowadzi on działalności gospodarczej.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie przyznał rację gminie.
Satysfakcji z wyroku nie ukrywa wójt gminy Arkadiusz Walach. Uważa on, że do kasy Smołdzina powinny wpływać podatki od nieruchomości lub rekompensaty za brak dostępu do znacznej części pasa wybrzeża i plaż. - Mieliśmy rację, że Park prowadzi działalność gospodarczą. A w takim razie powinny być płacone podatki, a jeśli nie podatki, to godziwa rekompensata. Wyliczyliśmy, że kwota, którą tracimy wynosi 13,5 miliona złotych - mówi Polskiemu Radiu Koszalin. - Jednak to ministerstwo musi przyjechać i określić wymiar podatku - dodaje.
Wójt gminy zaznacza, że jest otwarty na propozycje ministerstwa. Spotkanie z przedstawicielami ministerstwa planowane jest jeszcze w lutym.
Gmina złożyła pozew w 2015 roku, wcześniej władze proponowały Ministerstwu Finansów ugodę, jednak bezskutecznie.
EL/ez