Skrajne upolitycznienie i niegospodarność - tak o wstępnych wynikach audytów prowadzonych w Lasach Państwowych mówi minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. Na jaw wychodzą nieprawidłowości i wątpliwości, związane z darowiznami, które mogły być wykorzystywane do celów politycznych.
Szefowa resortu Paulina Hennig-Kloska powiedziała dziś w Pile, że w wielu przypadkach z pieniędzy Lasów Państwowych finansowano kampanie wyborcze. - Doszły mnie słuchy, że jeden z posłów w swoim okręgu wyborczym otrzymał ponad milionowe wsparcie pieniężne na kampanie wyborczą i wydarzenia z nią związane - powiedziała. - Są to pieniądze ze ścinanych w Polsce drzew, a takich wydatków było więcej.
Minister Hennig-Kloska spotkała się w Pile m.in. z nowym dyrektorem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile. Wątpliwości związanych z wydatkowaniem pieniędzy przez pilską RDLP w ostatnich latach jest więcej. Dotyczą m.in. ubiegłorocznego jubileuszu 45-lecia pilskiej Dyrekcji. Jak zaznaczyła minister Hennig-Kloska - na jednodniowe świętowanie i przygotowania do niego wydano prawie 800 tysięcy.
O nieprawidłowościach z ostatnich lat i trwających jeszcze audytach w Lasach Państwowych mówił też dziś na konferencji prasowej w Sejmie wiceminister klimatu i środowiska Mikołaj Dorożała. Jak podkreślał - kwota niegospodarnie wydanych pieniędzy może przekroczyć 100 milionów złotych. Zapowiedział też wnioski do prokuratury.
pg/lp
