Rzecznik NZSS „Solidarność”, który w piątek był gościem porannego „Studia Bałtyk” podkreślił, że relacja między wynagrodzeniami - minimalnym i średnim przekroczyła już 50 procent

- Wprawdzie we wrześniu zeszłego roku padła propozycja 3 tys. brutto, ale w ostatnich miesiącach z oczywistych względów trzeba było te plany zweryfikować. 2800 zł będzie stanowić ok. 53-54% przeciętnego wynagrodzenia. To bardzo dobry wynik. Gdy w 2012 roku składaliśmy projekt ustawy, aby dojść płacą minimalną do poziomu połowy przeciętnego wynagrodzenia, nie marzyło się nam, że dojdzie do tego tak szybko. Przypomnijmy, że wówczas ta proporcja wynosiła nieco ponad 40 procent - powiedział Marek Lewandowski.

Rzecznik NSZZ „Solidarność” dodał jednak, że jego związek nie jest zadowolony z reszty zapisów dotyczących pracowników i świadczeń społecznych, zaproponowanych w projekcie przyszłorocznego budżetu: - Projekt oceniamy negatywnie. Zapowiedź zamrożenia podwyżek i zwolnień w państwowej sferze budżetowej to coś absolutnie niedopuszczającego w sytuacji, gdy urzędnicy mają dużo więcej obowiązków. Bardzo niedobrą informacją jest też zapowiedź mniejszej waloryzacji rent i emerytur, szczególnie tych najniższych. Przyszły rok będzie również rokiem weryfikacji progów dla poszczególnych świadczeń społecznych, a nie przewidziano na ten cel żadnych środków. Lista naszych uwag jest dużo dłuższa. Można się z nią zapoznać na stronie internetowej związku.

Anna Popławska zapytała naszego gościa również o zbliżającą się 38. Pielgrzymkę Ludzi Pracy na Jasną Górę.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

ap/ar

Posłuchaj

rozmowa Anny Popławskiej z Markiem Lewandowskim