fot. KMP Słupsk
Od kilku seniorek wyłudziły one prawie 120 tys. złotych oraz 5 tys. dolarów.
Do mieszkanek Koszalina dzwonił oszust i podając się za
policjanta oraz funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego zażądał, aby
seniorki przygotowały swoje oszczędności. Jak mówił, wezmą udział w
policyjnych działaniach wymierzonych w przestępców. Poinformował następnie o konieczności przekazania pieniędzy przybyłemu „policjantowi”, ich
podrzuceniu w wyznaczone miejsce lub zrzuceniu oszczędności z balkonu na
trawnik. Kobiety wierzyły w jego opowieść i przekazywały pieniądze.
Zatrzymano dwóch mężczyzn - 18- i 41-latka
-
Mężczyźni byli odpowiedzialni m.in. za odbieranie oszczędności od
seniorów. Robili to osobiście lub w punktach wyznaczonych przez
wyłudzaczy. Okazało się, że mężczyźni działają w dwóch niezależnych
grupach przestępczych, które o sobie nie wiedziały, a obie działały na
terenie Koszalina. Zatrzymani spędzą w areszcie najbliższe trzy miesiące
- poinformował Polskie Radio Koszalin ast. asp. Rafał Skoczylas z
koszalińskiej policji.
Policjanci odzyskali prawie 40 tys. złotych. Przy obu mężczyznach znaleźli również narkotyki.
Oszuści zostali aresztowani na 3 miesiące. Grozi im do 8 lat
więzienia. Niewykluczone, że mogą mieć związek z kilkunastoma innymi oszustwami dokonanymi w Koszalinie i na terenie województwa zachodniopomorskiego.
Policjanci kolejny raz apelują o czujność i rozsądek podczas rozmów telefonicznych z obcymi osobami. Przypominają, że w przypadku
odebrania telefonu z prośbą o udzielenie pożyczki należy zawsze:
- potwierdzić informację u innych członków rodziny, a najlepiej poprosić o osobisty kontakt osoby podające się za naszego krewnego;
- nie działać w pośpiechu i odłożyć termin udzielenia pożyczki, nie ulegać presji czasu, którą wytwarzają oszuści, aby osiągnąć swój cel;
- nigdy nie przekazywać pieniędzy osobom obcym;
- o każdym podejrzanym telefonie pilnie poinformować policję pod numer alarmowy 112.
csz/ar