fot. Adam Guz/KPRM
Rząd w związku z szerzącą się epidemią wprowadza szereg nowych obostrzeń. To m.in. ograniczenia w przemieszczaniu się, ograniczenia w transporcie zbiorowym. Decyzję ogłosił na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Jak mówił, wszystko dla ocalenia życia wielu Polaków.

Jak mówił z kolei minister zdrowia Łukasz Szumowski, wprowadzony zostanie też zakaz wychodzenia z domu poza wyjątkowymi potrzebami - zakupy, praca czy wizyta u lekarza. Rozporządzenie wchodzi w życie od 25 marca, czyli od środy. Obostrzenia mają obowiązywać do 11 kwietnia.
- Musimy dalej ograniczać zgromadzenia do absolutnego minimum. Nie powinny poruszać się więcej niż dwie osoby - mówił premier Mateusz Morawiecki. - Będą ograniczenia dotyczące poruszania się w komunikacji publicznej - tylko miejsca siedzące, podzielone przez dwa. W tramwaju czy autobusie i wszystkich środkach komunikacji publicznej nie może być tłoku, musi być dystans - wyliczał.
Minister zdrowia poinformował, że oceny zgodności zachowania z rozporządzeniem będzie dokonywała policja. Łukasz Szumowski przekazał, że zakaz gromadzenia się więcej, niż dwóch osób nie dotyczy rodzin: - Na bieżąco policja będzie oceniać działania, czy jest to pójście na plac w celu spotkania towarzyskiego, czy to jest zgromadzenie się na placu zabaw z dziećmi. Takie działania są niedopuszczalne, one narażą nas wszystkich, życie naszych najbliższych, ale też życie służb na zagrożenie.
Środki transportu zbiorowego będą działały, ale jednorazowo może nimi jechać nie więcej niż tyle osób, ile wynosi liczba miejsc siedzących podzielona przez dwa. W wydarzeniach kościelnych może brać udział jednocześnie nie więcej niż pięć osób - nie licząc sprawującego liturgię i posługujących.

Już wcześniej rząd postanowił o zamknięciu przedszkoli, szkół i uczelni wyższych a także instytucji kulturalnych. Zdecydował też na zamknięcie granic dla cudzoziemców i skierowaniu na dwutygodniową kwarantannę każdego Polaka, który powróci z zagranicy.

TVP Info/rż