fot. Arkadiusz Wilman
Na placu przed kinem Zorza pojawiły się świąteczne stragany z tradycyjną żywnością, rękodziełem i świątecznymi ozdobami.
Dla ducha mieszkańcy Sianowa wspólnie śpiewali kolędy, a dla ciała kupowali lokalne, pyszne produkty.
- Mamy susz owocowy, zakwas buraczany, herbaty owocowe, prawdziwki z szyszką sosnową, cyprysy, jałowiec - powiedziała naszemu reporterowi jedna ze sprzedających.
Największą atrakcją dla dzieci był Mikołaj, któremu towarzyszył żywy renifer. Do Sianowa przyjechał z nim Jacek Skowyra z Zieleniewa:- Trzyletni renifer, samiczka o imieniu Renatka. Bardzo lubi kontakt z ludźmi. Dzieci przytulają się do niej, co bardzo lubi.
Jarmark w Sianowie trwał kilka godzin. Został zorganizowany po raz siódmy.
aw/kk
fot. Arkadiusz Wilman
fot. Arkadiusz Wilman
fot. Arkadiusz Wilman