fot. Mateusz Sienkiewicz
Z prezesem Stowarzyszenia Dom Miłosierdzia w Koszalinie rozmawiała Aleksandra Kupczyk.
- Marzec jest dla nas szczególny. Rok temu zakupiliśmy teren obok Domu Miłosierdzia. Powstała również Piekarnia Bożego Miłosierdzia, a kilka dni temu dopięliśmy ostatnie sprawy przygotowawcze związane z pustelnią Bożego Miłosierdzia - powiedział ksiądz Radosław Siwiński. - Żeby to wszystko utrzymać, potrzeba pieniędzy i rzeczywiście żebrzemy, ale Pan Bóg nad nami czuwa. W trzech naszych domach mieszka ponad 120 osób. Niedługo otworzymy czwarty. Jeśli ktoś ma pokiereszowane życie i nie ma dokąd pójść, to może zostać u nas na zawsze - dodał.
Więcej dowiedzieć się można w poniższej audycji.
red./rż
