fot. Jarosław Ryfun
Członkowie Społecznego Komitetu przez kilka tygodni będą zbierali podpisy mieszkańców w sprawie pilnej modernizacji albo przebudowy koszalińskiego dworca.

Na czele komitetu stoi Tomasz Bernacki, na co dzień radny miejski z ramienia Platformy Obywatelskiej. - Właścicielem tego terenu jest spółka PKP S.A., dlatego dzisiaj apelujemy do ministerstwa, Pana Adamczyka i PKP - chcemy czynów, a nie tylko obietnic - mówi Bernacki.

Komitet zamierza zachęcić do zbierania podpisów przedstawicieli wszystkich sił politycznych i organizacji działających w mieście. Członkiem komitetu jest m.in. Stanisław Łasek, emerytowany kolejarz. - On od początku był niefunkcjonalny, mały, wioskowy dworzec. Przez cały czasy, gdy pracowałem, ten dworzec nie był nigdy remontowany. Jest tłok, brak zaplecza, które by służyło pasażerowi. Mamy nadzieję, że nasze głosy będą wysłuchane i ktoś zacznie działać.

Inicjatywę wspiera Towarzystwo Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej. Komitet będzie zbierał podpisy do końca września w różnych punktach miasta - m.in. przed ratuszem, przy dworcu, przy aquaparku.

Po zakończeniu akcji listy z podpisami trafią do ministra infrastruktury oraz zarządu PKP.

AW/ez