fot. Mateusz Sienkiewicz
To znak, że rozpoczęła się Ewangelizacja Nadmorska. Kilkudziesięcioosobowa grupa młodych ludzi wędruje po plażach i i ulicach nadmorskich miast diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.

Nie wiedzą, gdzie będą nocować i co czeka ich następnego dnia. A mimo to idą i mówią o Bogu. Ponad trzydzieści osób - świeckich i duchownych - bierze udział w nietypowym przedsięwzięciu religijnym. Każdego dnia przemierzają ulice nadmorskich kurortów, trafiają też na plaże i deptaki. Wszystko po to, by w takiej scenerii rozmawiać o Bogu: - Jest cudowanie i każdy się do siebie uśmiecha, tak jak pierwsi chrześcijanie. Ludzie chcą słuchać, chcą takiego kościoła.

„Plażowa pielgrzymka" nie przeszkadza ludziom w wypoczynku - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin ksiądz Radosław Siwiński z Koszalina, organizator akcji . - Pierwsza misja kościoła, trochę zaniedbana, to mówienie o Bogu. Druga - trzeba dać ludziom nadzieję i radość. Idziemy bliżej morza. Nie męczymy nikogo, ale ci którzy słuchają, uczestniczą w modlitwie i śpiewie.

Plażowy strój i wakacyjny luz nie są przeszkodą, by mówić o Bogu dodaje ksiądz Siwiński: - Stoję w sutannie, podchodzą kobiety, lekko się zakrywają ręcznikiem. Albo podchodzi jakiś wielki umięśniony mężczyzna i prosi o medalik – to wzrusza najbardziej.

Uczestnicy Ewangelizacji Nadmorskiej zostali posłani przez ordynariusza diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Będzie można ich spotkać w nadmorskich miejscowościach do przyszłej niedzieli. Celem ewangelizatorów jest Mielno , mają do przejścia prawie sto kilometrów.

MS/IAR/ Red.

fot. M. Sienkiewicz
fot. M. Sienkiewicz
fot. M. Sienkiewicz