fot.Renata Pacholczyk
Grupa mieszkańców chce wprowadzenia w ramach budżetu obywatelskiego zmian na koszalińskich przejściach.Ma być bezpiecznie dla pieszych.

Propozycja jest konkretna. Jak podkreśla jeden z pomysłodawców, Jakub Kowalik proponowane rozwiązania sprawdziły się już w wielu miastach Polski.

- Przed przejściem dla pieszych wylana jest nawierzchnia antypoślizgowa,  ułatwiająca hamowanie pojazdów, szczególnie podczas deszczu. W asfalcie zamontowane są odblaski i gdy pieszy zbliża się do przejścia automatycznie dla kierowców wysyłany jest sygnał, który pokazuje , że w okolicy przejścia jest człowiek - mówił Jakub Kowalik.

Takie rozwiązania pomysłodawcy chcą wprowadzić  na czterech skrzyżowaniach, na których najczęściej dochodziło do wypadków. Miałyby one powstać na przejściach przy kościele na Jana Pawła II, na Traugutta, Fałata i przy ulicy Zielonej.Koszt projektu "Aktywne , bezpieczne przejścia dla pieszych" to w sumie 280 tysięcy złotych. Mieszkańcy Koszalina także widzą potrzebę zmian na przejściach dla pieszych. I mają swoje pomysły.

- Nieraz stoję, a samochody jadą. Żaden kierowca się nie zatrzyma. Dałbym lepsze oznakowanie, większe lampy, lepiej wymalował oznaczenie na jezdni.

W Koszalinie w 2016 roku wypadków z udziałem pieszych było 10, a rok później już 15. - Wszystkie z winy kierowców - dodaje Kowalik. W Warszawie, po zamontowaniu takiego rozwiązania, liczba wypadków zmniejszyła się o 20 procent.

rp/md