Jednostka została poddana niewielkiej modernizacji, teraz może przewieźć 650 pasażerów, 64 samochody osobowe i 126 samochodów ciężarowych. Prezes PŻB Piotr Redmerski podkreśla, że nowy prom umocni pozycję kołobrzeskiego przewoźnika na Bałtyku i zarobi na budowę nowej jednostki.
- Ten prom zbuduje rynek i zaspokoi klientów. Dodatkowo zarobi 15-20 milionów rocznie, więc mamy więcej pieniędzy w kasie na budowę kolejnej jednostki.
Nowy prom kołobrzeskiej spółki to także nowe miejsca pracy.
- Każdy taki prom potrzebuje 50-60 osób. Musimy także zatrudniać ludzi w centrali, między innymi w dziale finansowym, eksploatacji i IT. Firma kiedyś redukowała etaty, a teraz musi zatrudniać. Mamy doświadczoną kadrę, aczkolwiek średnia wieku jest za wysoka i musimy ją odmłodzić.
Po wprowadzeniu Cracovii na trasie Świnoujście - Ystad pływają już trzy promy PŻB. Dziób Cracovii zdobi wielkoformatowa grafika przedstawiająca wieloryba.
AP/MM/ez
