fot. Przemysław Grabiński
W Sądzie Rejonowym w Pile rozpoczął się proces w sprawie tragicznej śmierci Marcina G. Oskarżonym jest jego przyjaciel, Adrian P.

W grudniu ubiegłego roku mężczyźni – pijani, wracając nocą z pubu – pokłócili się o dziewczynę. Doszło do szarpaniny. Wtedy Marcin G. wpadł do rzeki, obok której przechodzili i utonął. Prokuratura oskarżyła Adriana P. o nieumyślne spowodowanie śmierci.

Dziś na pierwszej rozprawie pilski sąd wyłączył jawność procesu. Wnioski w tej sprawie złożyli zarówno obrońca oskarżonego, jak i pełnomocnik rodziny zmarłego Marcina G. Mówi prokurator Magdalena Roman:

- Każda ze stron inaczej argumentowała ten wniosek. Pełnomocnik pokrzywdzonej rodziny kierował się jej dobrem i interesem. Natomiast w ocenie obrońcy oskarżonego jawność rozprawy powinna być wyłączona ze względu na dobro i ochronę oskarżonego.

Po odczytaniu aktu oskarżenia sąd przesłuchał Adriana P. Kolejną rozprawę, na której mają zostać przesłuchani świadkowie zaplanowano na październik. Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia.


PG/ez