Sejm uchwalił we wrześniu ustawę, która umożliwi finansowe wsparcie armatorów w związku z zakazem połowu dorszy na Bałtyku. Według nowych regulacji rząd ma przeznaczyć w tym roku na ten cel 50 mln zł. Teraz ustawa jest procedowana przez senat.
Ustawa budzi ogromne wątpliwości Stowarzyszenia Armatorów Rybołówstwa Rekreacyjnego. Prezes organizacji Jacek Stefański wskazał na naszej antenie, że jest ona procedowana na nieaktualnych raportach połowowych.
Rozwiązania w ustawie skomentował na naszej antenie Kazimierz Kleina: - Satysfakcjonują one zdecydowaną większość armatorów i popierają oni te rozwiązania. Jest kilka osób, która nie prowadziła ewidencji i dlatego nie zostały uwzględnione.
- To rozwiązanie jest dobre, ale spóźnione. Powinno zostać wprowadzone już kilka lat temu. Mam jedynie nadzieję, że ta ustawa nie spowoduje całkowitej likwidacji floty połowowej. Część z tych jednostek może służyć innym celom - dodał polityk.
Podczas wtorkowej audycji Kazimierz Kleina odniósł się także do planowanego deficytu budżetowego w przyszłym roku.
aw/mt