Harcerstwo to nauka życia. Każdy powinien się o tym przekonać i to nie tylko na wakacjach - usłyszeliśmy od uczestników obozu harcerskiego, który stanął w lesie pod Jarosławcem.
- Staramy się zaczarować tych młodych ludzi miłością do harcerstwa, którą ktoś kiedyś nas zaczarował - mówi harcmistrzyni Dagmara Mrzewa, szefowa Bazy Harcerskiej Krańcówka w Rusionowie pod Jarosławcem. Wakacje spędza tutaj ok. trzystu zuchów, harcerzy i instruktorów.
Harcmistrzyni dodaje, że uczestnicy obozu nie mają czasu na nudę. - Kreatywność instruktorów jest niesamowita. A po super spędzonym dniu sen inaczej „smakuje” - mówi nie ukrywając, że wakacje pod namiotem różnią się od tzw. wypoczynku komercyjnego. Czym? O tym w materiale Katarzyny Chybowskiej.
kch/zas
