
Placówka słupskiego szpitala działa w budynku dawnego oddziału położniczego przy ulicy Mickiewicza. Obecnie przebywa w niej 120 osób.
Przebudowa obiektu kosztowała prawie 20 milionów złotych. Dopiero rok po zakończeniu budowy, udało się przyjąć pierwszych pacjentów.
Andrzej Sapiński, prezes Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku zaznaczył, że w placówce będą leczone choroby układu oddechowego, kardiologiczne oraz reumatologiczne: - W sanatorium oferujemy kilkadziesiąt rodzajów zabiegów. Kuracjusze mogą korzystać także z bardzo dobrze wyposażonej bazy hotelowej.
- Ofertę sanatorium uzupełnia duży, zadaszony ogród. To miejsce do wypoczynku, gdzie można przeczytać książkę lub gazetę i popatrzeć w niebo - dodała Anetta Barna Feszak, wiceprezes słupskiego szpitala.
Kuracjusze, którzy rozmawiali z naszym reporterem, chwalili usteckie sanatorium: - W obiekcie są piękne pokoje, a obsługa jest bardzo miła. W skali od 1 do 10 - daję 10.
Sanatorium w Ustce ma obsługiwać rocznie około 2 tysięcy osób. Inwestycja powstała dzięki pożyczce, którą Wojewódzkiemu Szpitalowi Specjalistycznemu w Słupsku udzielił Pomorski Fundusz Rozwoju.
pd/mt
