
Gościem porannego „Studia Bałtyk” był Jerzy Hardie-Douglas, szczecinecki poseł Platformy Obywatelskiej, chirurg onkolog. W rozmowie z Anną Popławską m.in. ocenił rozwiązania wprowadzone przez Krajową Sieć Onkologiczną.
KSO to program opieki nad pacjentami onkologicznymi, który zaczął obowiązywać od 22 maja. Przewiduje m.in. wprowadzenie do systemu koordynatorów pomagających chorym w uzyskaniu optymalnej pomocy i opieki. Ponadto leczenie onkologiczne ma być skupione w specjalistycznych ośrodkach.
- Mam na ten temat zdecydowane zdanie. Krajowa Sieć Onkologiczna niczego nie da. To są chwytliwe hasła. Do najlepszych ośrodków onkologicznych już dziś nie można się dostać - stwierdził poseł. Pytany o własną receptę na poprawę sytuacji w onkologii, stwierdził: - Nie ma jednej recepty. Na pewno należy zwiększyć efektywność pracy tych, którzy już są w tym systemie, przede wszystkim lekarzy.
Dodał, że dobrym rozwiązaniem byłoby np. zwiększenie liczby pracowników przejmujących od lekarzy obowiązki nie związane bezpośrednio z leczeniem.
Gość pytany o to, czy prawdziwe jest twierdzenie, że w sytuacjach, gdy nasze zdrowie zaczyna szwankować, zbyt późno zgłaszamy się do lekarza i stronimy od programów profilaktycznych, powiedział: - Uważam, że jest poprawa, aczkolwiek liczby (zgonów spowodowanych chorobami onkologicznymi - dop. red.) są nieubłagane. Wciąż jesteśmy na szarym końcu jeśli chodzi np. o wykonywane mammografie.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
ap/zas