
fot. Polskie Radio Koszalin/Katarzyna Chybowska
Po awarii instalacji gazowej w bloku przy ul. Połczyńskiej
71 administrator, Zarząd Budynków Mieszkalnych w Koszalinie,
postanowił zamienić piecyki gazowe zapewniające lokatorom ciepłą wodę,
na bojlery elektryczne. Mieszkańcy są przeciwni. Boją się, że teraz nie
będzie ich stać na opłacenie rachunków za prąd.
Lokatorzy uważają, że montowane w ich łazienkach 50-litrowe bojlery są za duże, zarówno pod względem ich potrzeb, jak i powierzchni niewielkich pomieszczeń. Boją się również wysokich rachunków za prąd. - Nie potrzebuję 50 l wody, nie będzie mnie stać na zapłacenie za prąd - powiedziała jedna z mieszkanek tego bloku.
Dyrektor Zarządu Budynków Mieszkalnych w Koszalinie Lucyna Sitarczyk zapewnia, że montaż bojlerów elektrycznych był jedynym wyjściem: - Podłączenie do sieci MEC-u potrwałoby ok. dwóch lat. Pozostała nam tylko energia elektryczna. Rozumiem mieszkańców, którzy obawiają się wzrostu opłat, ale obecnie ceny za prąd i gaz są porównywalne.
Mieszkańcy otrzymali też od ZBM-u dwupalnikowe kuchenki elektryczne. Jak zapewniła dyrektor, osoby, które będą chciały kupić sobie lepszy sprzęt, mogą liczyć na dopłaty: - Miałam telefony od lokatorów z pytaniami dotyczącymi wymiany np. na kuchenki indukcyjne. Jeśli będzie taka potrzeba, można zgłaszać się do mnie indywidualnie, będziemy partycypować w kosztach - zapewniła.
W tym domu ciepłej wody nie ma już od prawie dwóch tygodni. Bojlery wraz z instalacjami zaczęto montować od środy.
Zapraszamy do wysłuchania materiału Katarzyny Chybowskiej.
kch/aj

fot. Radio Koszalin/Katarzyna Chybowska

fot. Radio Koszalin/Katarzyna Chybowska