
fot. gov.pl
Czarna seria zatruć tlenkiem węgla w
województwie zachodniopomorskim. Służby apelują o zachowanie
ostrożności.
W ciągu ostatnich kilku dni na terenie
województwa zachodniopomorskiego doszło do dwóch śmiertelnych
zatruć tlenkiem węgla, w Łobzie oraz w Białogardzie. Ponadto do
szczecińskiego szpitala trafiły cztery osoby z objawami zatrucia.
Jak mówi kapitan Bartosz Zawiałow,
oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Koszalinie,
mimo akcji informacyjnej nadal wiele osób lekceważy zagrożenie: -
Wszędzie tam, gdzie zachodzi proces spalania, jest ryzyko, że
pojawi się tlenek węgla. Ryzyko śmiertelnego zagrożenia zwiększa się m.in.
wówczas, gdy używamy złej jakości paliwa i nie dbamy o
odpowiednią wentylację. - Konieczna jest od tym względem
dyscyplina, czyli regularne przeglądy przewodów dymowych oraz
wentylacyjnych - dodał kpt. Zawiałow.
Strażacy apelują także o zakup
czujników czadu, urządzenie kosztuje kilkadziesiąt złotych, a
jest w stanie ostrzec nas przed niebezpieczeństwem.
W tym roku w Koszalinie oraz powiecie
koszalińskim doszło do 8 interwencji związanych z ulatnianiem się
czadu. Pięć osób zostało poszkodowanych. W całym kraju bilans od
października do początku stycznia to już około 40 ofiar
śmiertelnych i ponad 500 poszkodowanych.
kch/zas