fot. Przemysław Grabiński/ Polskie Radio Koszalin
Poświęcił swoje życie ratując chłopca, pod którym załamał się lód. Mieszkańcy Wałcza, rodzina i przyjaciele uczcili dziś pamięć Wiesława Kaszewskiego, który dokładnie 50 lat temu utonął w jeziorze Zamkowym w Wałczu.

Jak przypomniała dyrektorka Muzeum Ziemi Wałeckiej Marlena Jakubczyk-Kurkiewicz, niespełna 23-letni wówczas Wiesław ruszył z pomocą chłopcu, który bawił się w miejscu, gdzie lód był najbardziej kruchy i łamliwy.

- Lód zarwał się pod 11-letnim chłopcem, który pobiegł w stronę gorzelni ówcześnie działającej w Wałczu. Wiesław bez zastanowienia rzucił się na pomoc. Niestety w wyniku tych działań ratowniczych sam zginął - wspominała dyrektorka Muzeum. - Wokół przebywali też inni chłopcy, którzy grali w hokeja. Dzięki nim, 11-letniego chłopca udało się uratować, ponieważ podali mu kij hokejowy. To samo chcieli uczynić wobec Wiesława, ale ten miał świadomość, że już nie dadzą rady go uratować. Prawdopodobnie stracił przytomność. To był ostatni moment, kiedy był widziany żywy- mówiła Marlena Jakubczyk-Kurkiewicz.

Dziś, 50 lat po tej tragedii, Wiesława Kaszewskiego wspominała w Wałczu jego siostra. Jak powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin - te tragiczne wydarzenia sprzed lat są ciągle żywe.

- Mój brat był dla mnie rycerzem. Był bardzo opiekuńczy i niezwykle odważny. Od tamtych wydarzeń minęło pół wieku, tyle rzeczy się wydarzyło na świecie i u nas w rodzinie, a tęsknota pozostaje taka sama - mówiła siostra Wiesława.

Wiesława Kaszewskiego wspominał dziś także radny Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego Andrzej Subocz. To z jego inicjatywy już kilkadziesiąt lat temu podjęto działania, by upamiętnić wałeckiego bohatera. Jak powiedział Polskiemu Radiu Koszalin - to ważne, by pamiętać o postawie Wiesława Kaszewskiego.

- Obserwuję, że młodzi ludzie zaczynają mówić o tym wydarzeniu. Można mieć satysfakcję, że pamięć o Wiesławie nie zaginie. Myślę, że tę postawę trzeba będzie jeszcze bardziej wśród mieszkańców, zwłaszcza młodych, upowszechniać - przekazał Andrzej Subocz.

Jak powiedział Polskiemu Radiu Koszalin burmistrz Wałcza Maciej Żebrowski - w porozumieniu z rodziną Wiesława Kaszewskiego prowadzone są działania, by jego bohaterska postawa i wydarzenia sprzed 50 lat służyły też edukacji młodych mieszkańców Wałcza w zakresie bezpieczeństwa.

- Widząc potrzebę ratunku drugiego człowieka - nie zastanawiał się ani chwili. Musimy o tym pamiętać nie tylko 14 stycznia, ale przez cały rok. Taki mamy cel. O tym rozmawiamy na lekcjach w szkołach. Po to dzieci przychodzą na skwer im. Wiesława Kaszewskiego, aby wspominać bohaterską postawę młodzieńca - wyjaśnił.

Wiesław Kaszewski został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

pg/aś

fot. Przemysław Grabiński/ Polskie Radio Koszalin
fot. Przemysław Grabiński/ Polskie Radio Koszalin
fot. Przemysław Grabiński/ Polskie Radio Koszalin
fot. Przemysław Grabiński/ Polskie Radio Koszalin

Posłuchaj

Marlena Jakubczyk-Kurkiewicz - dyrektorka Muzeum Ziemi Wałeckiej siostra Wiesława Kaszewskieg Andrzej Subocz - radny Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego Maciej Żebrowski - burmistrz Wałcza znajomi i przyjaciele Wiesława Kaszewskiego