fot. GDDKiA
Mowa o budowanej Trasie Kaszubskiej. Politycy zaznaczają, że ich żądania wynikają z ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym.

Droga ma być otwarta jeszcze przed świętami. Nie będzie wzdłuż niej jednak tablic w języku kaszubskim.

- To trwa już od bardzo wielu miesięcy. Opierając się na przepisach prawa, występowałem w tej sprawie do ministra infrastruktury, a także do Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad. W przypadku Trasy Kaszubskiej sprawa dotyczy trzech gmin: Żukowo, Szemud i Luzino. Są one wpisane do rejestru ministra spraw wewnętrznych i administracji, w którym określono, że język kaszubski jest tu językiem regionalnym, z uprawnieniami języka mniejszościowego. GDDKiA, pomimo odpowiedzi ministra infrastruktury, że rzeczywiście napisy te są zgodne z przepisami prawa, odmówiła - poinformował Kazimierz Kleina, senator Platformy Obywatelskiej.

Piotr Michalski, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, oddział w Gdańsku przekazał, że na drogach krajowych czy autostradach, tego rodzaju znaków drogowych nie ma: - Dwujęzycznych tablic na odcinku drogi ekspresowej S6 między Bożepolem Wielkim a Gdynią nie będzie. Ściśle współpracujemy natomiast z przedstawicielami Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego i wspólnie opracowaliśmy tablice informacyjne poświęcone drodze, regionowi Kaszub, gminom, przez które przechodzi ta trasa. Na tych tablicach, ustawionych w dwóch miejscach, pojawią się informacje w języku polskim i kaszubskim.

Zapraszamy do wysłuchania materiału Marcina Kamińskiego.

mk/aj

Posłuchaj

fot., fot. GDDKiA