fot. Polskie Radio Koszalin/ Jarosław Ryfun
Rada miasta podjęła uchwałę o rozpoczęciu procedury przyłączenia w granice administracyjne miasta osady Korzyścienko, będącej częścią gminy wiejskiej Kołobrzeg.

Sprawa dotyczy obszaru o powierzchni 123 ha, na którym jest tylko jedno gospodarstwo rolne, a około 80 procent terenu należy do kołobrzeskich spółek miejskich.

Prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska zapowiada, że po przyłączeniu Korzyścianka do miasta teren będzie wykorzystany do rozwoju branż niezwiązanych z turystyką. - Jest to dla obopólnych korzyści, a nie grabież czy rozbiór. Chcemy przygotować się do tego, żeby mieć w zanadrzu silną drugą nogę gospodarczą, np. kiedy zdarzy się znowu kryzys. Chciałabym, żeby radni i mieszkańcy zrozumieli, że zmusiła nas do tego sytuacja gospodarcza i społeczna - dodała.

Radny klubu Prawo i Sprawiedliwości Maciej Bejnarowicz jest zwolennikiem przyłączenia Korzyścienka do Kołobrzegu. Uważa jednak, że najpierw musi zostać opracowany harmonogram działań, ustalony wspólnie z samorządem gminy wiejskiej Kołobrzeg: - Musimy zrobić harmonogram konkretnych działań. Oczywiście kontrakt społeczny będzie miał swój wymiar demokratyczny w postaci referendum, ale ludzie muszą wiedzieć za czym głosują, jakie firmy tam powstaną, co tam będzie, kto to sfinansuje. Obecnie traktujemy przedmiotowo włodarzy gminy i jej mieszkańców, postępując w taki sposób tracimy zaufanie jako partner.

Tymczasem obradująca wcześniej rada gminy Kołobrzeg podjęła uchwałę, w której wyraziła sprzeciw wobec tych planów: - Jeżeli mieszkańcy czy nasi radni wyrażą opinię negatywną moja opinia będzie taka sama - poinformowała zastępca wójta gminy Kołobrzeg Katarzyna Janicka-Golonka.

Prezydent Kołobrzegu zapowiedziała przeprowadzenie konsultacji społecznych w tej sprawie wśród mieszkańców zarówno gminy, jak i miasta Kołobrzeg.

mw/aj

Posłuchaj

Anna Mieczkowska, prezydent Kołobrzegu Maciej Bejnarowicz, przewodniczący kluby radnych Prawa i Sprawiedliwości Katarzyna Janicka-Golonka, zastępca wójta gminy Kołobrzeg