fot. pixabay.com
Lekarz weterynarii Piotr T. i kierownik fermy Sławomir H. na początku 2018 roku mieli uśmiercić ze szczególnym okrucieństwem ponad 200 świń. Wyrok mają usłyszeć 12 grudnia.

Według śledczych, oskarżeni przed ubojem nie pozbawili zwierząt świadomości, nie podali zwierzętom odpowiedniego środka farmakologicznego, a uboju dokonywali m.in. przy pomocy uderzenia obuchem młota w głowę lub urządzeniem ogłuszającym.

W mowie końcowej prokurator Przemysław Woźniak podkreślał, że mężczyźni tłumaczyli się złym stanem zdrowia zwierząt, ale nie doprowadzili do ich uśmiercenia w humanitarny sposób: - To (stan zdrowia zwierząt - red.) nie zwalniało ich od tego, aby uśmiercenia zwierząt dokonać w sposób humanitarny i zgodny z prawem. Obaj oskarżeni przystąpili do tych działań nie będąc wystarczająco przygotowani w środki farmakologiczne, co spowodowało niezgodne z prawem i powodujące cierpienia zwierząt użycie tych środków.

Ze stanowiskiem prokuratury nie zgadzają się obrońcy. Mecenas Piotr Rególski, który reprezentuje lekarza weterynarii podkreślał, w mowie końcowej, że jego klient walczył z sytuacją epidemiczną na fermie, a nie umyślnie zabijał zwierzęta: - Pięć lat zakazu wykonywania zawodu, mając na uwadze sytuację epidemiczną na fermie? Wszystkie okoliczności podnoszone przez obronę prokurator powinien wziąć pod uwagę. Mało tego, sam dzisiaj przyznał, że mój klient współpracował z organami ścigania. Nic nie ukrywał. Starał się umniejszyć cierpienia tych zwierząt i doprowadzić do właściwej sytuacji na fermie.

O uniewinnienie kierownika fermy wnioskuje jego obrońca mecenas Jacek Winnicki. Jego zdaniem opinia biegłego sądowego nie rozstrzyga jednoznacznie sprawy: - Wnoszę o uniewinnienie mojego klienta, bo prokurator nie wykazał jego winy, a niedające się usunąć wątpliwości muszą być rozstrzygnięte na korzyść klienta. Mimo czterech lat procedowania tej sprawy takie wątpliwości są.

Publikację wyroku zaplanowano na 12 grudnia.

ms/ar

fot. Mateusz Sienkiewicz/Polskie Radio Koszalin

Posłuchaj

prokurator Przemysław Woźniak mecenas Piotr Rególski mecenas Jacek Winnicki