fot. prk24.pl
W 12. kolejce Suzuki I Ligi MKKS Żak Koszalin pokonał w Hali Gwardii Górnika Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych 96:94. Siódme zwycięstwo w tym sezonie drużynie prowadzonej przez Rafała Knapa zapewnił równo z syreną Ajay Sanders, trafiając spod kosza.

Koszalinianie nie byli faworytem tego spotkania. Byli wręcz skazywani na pożarcie przez Górnika, który w ubiegłym sezonie zajął drugie miejsce w rozgrywkach na zapleczu ekstraklasy.

Co zaskakujące, mecz był bardzo zacięty. Obie drużyny co chwilę zmieniały się na prowadzeniu i nie wypracowały sobie większej przewagi niż siedem punktów. W końcówce meczu więcej zimnej krwi zachowali gospodarze. Artur Łabinowicz na dziesięć sekund przed końcową syreną otrzymał piłkę, po chwili wykonał lay-up, ale piłka odbiła się od obręczy. Dopadł do niej Ajay Sanders. Trafiając spod kosza, zapewnił Żakowi siódme zwycięstwo w sezonie.

Mimo straconych 94 punktów, należy pochwalić gospodarzy za grę w defensywie. Choć biało-niebiescy „przegrali zbiórkę” (34:39), to zarówno Mateusz Itrich, jak i Sebastian Rompa, który trafił do Koszalina na zasadzie wypożyczenia z Trefla Sopot, poradzili sobie z powstrzymaniem rosłych środkowych z Wałbrzycha. Double-double uzyskał ten pierwszy, zdobywając 18 punktów i notując 11 zbiórek. Z kolei Artur Łabinowicz popisał się stuprocentową skutecznością zza łuku (6/6).

Warto odnotować, że koszalinianie fantastycznie spisywali się na linii rzutów wolnych. Gospodarze pomylili się tylko raz, a oddali aż 24 próby.

- To bardzo cenne zwycięstwo. Trudno cokolwiek na gorąco powiedzieć. Pokazaliśmy, że możemy być groźni dla każdego, że każda drużyna musi się z nami liczyć - nie ukrywał radości szkoleniowiec koszalinian Rafał Knap. - Jestem dumny z wygranej. Chciałem zrewanżować się Górnikowi za przegrany ubiegłoroczny półfinał play-offów, kiedy grałem w Kotwicy. To się udało. Po końcowej syrenie była eksplozja radości, wybiegliśmy na środek boiska, do naszych kibiców - dodał środkowy Mateusz Itrich.

MKKS Żak Koszalin - Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych 96:94 (22:21, 22:24, 24:26, 28:23)

Żak: Artur Łabinowicz 24 (6/6x3, 4/4x1), Wojciech Pisarczyk 19 (11/11x1), Mateusz Itrich 18 (11 zb., 8/8x1), Mateusz Kaszowski 15 (5 as.), Ajay Sanders 4, Cezary Karpik 2, Sebastian Rompa 2, Maciej Szewczyk 0, Maciej Marcinkowski 0.

Górnik: Adrian Kordalski 19, Bartosz Majewski 18, Piotr Niedźwiedzki 15 (15 zb., 3 bl.), Szymon Walski 15, Mikołaj Stopierzyński 15, Damian Durski 10, Bartłomiej Ratajczak 2, Adrian Sobkowiak 0.

Radosław Zmudziński

Posłuchaj

pomeczowe wypowiedzi