fot. prk24.pl
Wiceszef MSWiA i koszaliński poseł PiS-u, który w piątek był gościem Aleksandry Kupczyk w porannym „Studiu Bałtyk”, odniósł się do trwającego w Koszalinie Kongresu „Polska Wielki Projekt”.
W skrócie
  • Paweł Szefernaker powiedział, że dzięki m.in. budowie dróg S6 i S11 Pomorze Środkowe ma ogromny potencjał na rozwój.
  • Polityk powiedział, że program rządowego wsparcia dla mieszkańców terenów popegeerowskich jest niezwykle ważny.
  • Wiceszef MSWiA skomentował także sytuację za wschodnią granicą.

W Hotelu Gromada zaproszeni eksperci, samorządowcy i politycy dyskutują o przyszłości regionu oraz szansach i wyzwaniach stojących przed Pomorzem Środkowym. Dyskusja dotyczy m.in. turystyki, spraw międzynarodowych oraz przemysłu.

Paweł Szefernaker jest jednym z prelegentów. - W najbliższych latach zakończą się budowy dwóch niezwykle ważnych dróg: S6 w 2025 lub 2026 roku będzie już przejezdna ze Szczecina do Gdańska, a S11 - do 2030 roku do Poznania. Niezwykle ważne jest wykorzystanie potencjału krzyżówek tych „ekspresówek”. Przez lata brakowało inwestycji oraz pomysłów, by rozwijać ten region na wielką skalę właśnie ze względu na brak infrastruktury. Teraz ona będzie. Nastąpi rozwój strefy przemysłowej w Koszalinie dzięki m.in. wsparciu rządowemu. Unia Europejska prowadzi też taką politykę, by stawiać farmy wiatrowe na Bałtyku. W związku mamy ogromną szansę na rozwój naszego regionu. Nie możemy przespać tego tematu - powiedział wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.

Koszaliński poseł Prawa i Sprawiedliwości mówił również o przekazaniu kolejnych laptopów dzieciom z rodzin byłych pracowników PGR-ów. Tym razem 160 sztuk trafiło do najmłodszych w gminie Sianów: - Bardzo ważne jest to, aby brać udział w tego typu spotkaniach. Po pierwsze, ten sprzęt komputerowy ma służyć tym młodym ludziom do rozwijania się. Z drugiej strony była też możliwość rozmowy z mieszkańcami o aktualnej sytuacji. Nikt nie spodziewał się, że przyjdzie pandemia Covid-19. Teraz mamy agresję Rosji na Ukrainę. Pojawiają się pytania dotyczące kwestii bezpieczeństwa naszego państwa. Do tego dochodzi jeszcze sytuacja gospodarcza, na którą mają wpływ pandemia i wojna. Najważniejsze jest jednak to, że Polacy starają się rozwiązywać problemy. Rząd robi wszystko, by pomóc w tym trudnym czasie, wprowadzając różnego rodzaju tarcze.

Aleksandra Kupczyk poprosiła Pawła Szefernakera również o komentarz do drugiego dnia obrad Zgromadzenia Parlamentarnego Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Tematem dyskusji jest ochrona podstawowych praw i wolności w sytuacjach konfliktów zbrojnych i kryzysów humanitarnych. Wystąpienia końcowe wygłoszą: sekretarz generalny Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE Roberto Montella, przewodnicząca Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE Margareta Cederfelt oraz przewodnicząca delegacji Sejmu i Senatu do ZP OBWE posłanka Barbara Bartuś (PiS).

Wiceminister Szefernaker zapytany, czy należy się spodziewać jakiegoś przełomu w sprawie wojny w Ukrainie, odpowiedział: - OBWE działa w obecnej formie od 1995 roku. Były różne konflikty w Europie, m.in. Jugosławii. Miały one raczej charakter lokalny i wynikały one głównie z historycznych problemów. Teraz mamy bezprecedensową sytuację, kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę. To bezsensowna wojna, prowadzona w taki sposób, że atakowani są cywile. To niewyobrażalne, by w XXI wieku w rozwijającym się państwie nagle ludzie musieli żyć w takiej sytuacji - bez wody, prądu i ogrzewania. (...) Dziś nie należy wysuwać pochopnych wniosków, ale OBWE w dotychczasowej formule, do której należy Rosja, nie może działać. Jak możemy mówić o współpracy z ludźmi, którzy bombardują cywilów i atakują miasta w całej Ukrainie?

red.

Posłuchaj

Gość „Studia Bałtyk”: Paweł Szefernaker, wiceszef MSWiA i koszaliński poseł PiS-u