fot. prk24.pl
Kołobrzeski poseł Prawa i Sprawiedliwości, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia był gościem porannego „Studia Bałtyk”. Z Anną Popławską rozmawiał m.in. o działaniach związanych z walką ze skażeniem Odry, odblokowaniem środków z Krajowego Planu Odbudowy oraz przesunięciem terminu wyborów samorządowych.

W ostatnich tygodniach doszło do skażenia wody w Odrze, które doprowadziło do znacznego śnięcia ryb m.in. w woj. zachodniopomorskim. W opinii publicznej pojawiły się głosy, że katastrofie ekologicznej można było zapobiec. - Nie dało się przewidzieć tych zdarzeń. Zarówno po stronie polskiej, jak i niemieckiej nadal nie ma odpowiedzi, jaka była ich przyczyna. Zapewniam, że wszystkie służby przez całe dnie działają, aby odłowić ryby i znaleźć powód tego zjawiska. Niepokojące są również pogłoski, że w dopływie Warty także pojawiają się przypadki śnięcia ryb - wyjaśnił poseł.

Czy służby powinny zareagować szybciej? - Z pewnością była pewna opieszałość i trzeba było zadziałać szybciej. Jednak w tej chwili wszyscy powinniśmy skupić się na tym, aby wyeliminować skutki skażenia. Opozycja nie powinna tracić czasu na podburzaniu społeczeństwa, eskalowaniu napięcia czy rozpowszechnianiu fake newsów. Środowisko naturalne jest naszym dobrem wspólnym i nie powinno być wykorzystywane w celach politycznych - apelował Czesław Hoc.

Kołobrzeski poseł PiS został także zapytany o to, czy podziela wątpliwości niektórych europosłów, czy pieniądze z Krajowego Planu Obudowy trafią do polskiego budżetu. - Nie ma żadnych powodów, aby te środki nie wpłynęły do Polski. Jeśli natomiast nie zostaną one wypłacone, to oczywiście nie wyjdziemy z Unii, ale z pewnością wykorzystamy inne dostępne instrumenty. Już Brexit pokazał, że Unia zaczyna chwiać się w kontekście wartości. Dlatego to Unia powinna zastanowić się, dokąd tak naprawdę zmierza.

Gość porannego „Studia Bałtyk” skomentował również powracający temat przesunięcia terminu wyborów samorządowych. Czesław Hoc przyznał, że trwają pracę nad tym projektem, ale jednocześnie zaznaczył, że wdrożenie pomysłu „zależy od kwestii prawnych”. - Nie rozumiem natomiast pewnych głosów negujących ten pomysł. Jeszcze pół roku temu wszyscy nas namawiali, żeby przedłużyć ten okres. A teraz, kiedy trwają prace, to pojawia się krytyka.

ap/zn

Posłuchaj

Gość porannego „Studia Bałtyk”: Czesław Hoc