fot. Jarosław Ryfun/ Polskie Radio Koszalin
Leśniczy z Nadleśnictwa Manowo opowiedziała na antenie Polskiego Radia Koszalin o coraz większym problemie zaśmiecania lasów oraz prowadzonych przez leśników akcjach edukacyjnych.

Najnowsze dane opublikowane przez polskie nadleśnictwa pokazały, że lipiec pod względem ilości porzuconych śmieci w lasach był rekordowy. Leśnicy apelują o zachowanie porządku, ponieważ pozostawione odpadki nie tylko wpływają negatywnie na środowisko, ale są także śmiertelną pułapką dla dzikich zwierząt.

Dagny Nowak-Staszewska tłumaczyła, że zwiększona ilość śmieci w regionie to wina zarówno większej liczby turystów, jak i wzrostu popularności zewnętrznych aktywności po okresie pandemii. - Śmiecimy zarówno podczas biwakowania czy wędkowania, jak i w czasie wypraw rowerowych i pieszych. Pojawiają się także odpady wielkogabarytowe, które nie tak łatwo posprzątać - tłumaczyła Dagna Nowak-Staszewska. - Wyliczyliśmy, że statystycznie utylizacja i zebranie porzuconych śmieci kosztuje nas rocznie ok. 150 tysięcy złotych. Ile za te pieniądze można byłoby sfinansować ciekawych projektów turystycznych - dodała.

Leśniczy z Nadleśnictwa Manowo zachęciła również do wzięcia udziału w akcji #Zabierz5zLasu. - Wystarczy wybrać się do lasu, zabrać z niego pięć odpadków i następnie zamieścić zdjęcie z wyprawy w internecie. Efektem motyla to działanie powinno zachęcić również inne osoby do uczestniczenia w tym projekcie.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

jr/aa/zn

Posłuchaj

rozmowa z Dagny Nowak-Staszewską