fot. Arkadiusz Wilman
Pielgrzymi rozpoczęli dzień Mszą św. w katedrze i wyjechali na
jednośladach w kierunku Szczecinka. Przed nimi dystans około 600
kilometrów. Kierownikiem pielgrzymki jest ksiądz Tomasz Roda.
Jak przekazał ks. Roda, w wydarzeniu biorą udział nie tylko parafianie z koszalińskiej diecezji, ale osoby z całej Polski. - Ta pielgrzymka nie ma granic, bo tworzą ją wspaniałe osoby, które chcą przez te kilka dni naładować swoje akumulatory wiarą i porozmawiać z innymi wiernymi. To są osoby dojrzałe i widać to podczas naszych wspólnych wieczornych rozmów - zaznaczył.
Uroczysta inauguracja pielgrzymki odbędzie się za dwa dni w sanktuarium w Skrzatuszu, gdzie spotkają się uczestnicy z północnych części diecezji. Z Koszalina wyjechało dziś ponad 100 osób, dla których jest to niezwykłe przeżycie duchowe i okazja na wspólną modlitwę: - Tu jest zawsze wspaniała atmosfera i niesamowici ludzie. Wielu z nas jedzie w tym roku na Jasną Górę z intencją zaprzestania okrutnej wojny na Ukrainie - tłumaczyli uczestnicy.
Pielgrzymka Rowerowa Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej co roku gromadzi ok. 200 uczestników. Uczestnicy każdego dnia pokonują ok. 80 km podzielonych na kilkunastokilometrowe odcinki.
Na Jasną Górę pątnicy wjadą w przyszłą sobotę, 9 lipca.
aw/zn
fot. Arkadiusz Wilman
fot. Arkadiusz Wilman
fot. Arkadiusz Wilman
fot. Arkadiusz Wilman
fot. Arkadiusz Wilman