fot. www.freepik.com
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu 2022 r. wzrosły o 15,6 proc., licząc rok do roku. W porównaniu z poprzednim miesiącem, ceny wzrosły o 1,5 proc. - podał w piątek Główny Urząd Statystyczny

Ekonomiści PKO BP w komentarzu do danych zwrócili uwagę, że czerwiec był drugim miesiącem z rzędu, kiedy wskaźnik wzrostu cen był zbliżony do prognoz rynkowych. Dodali także, że tempo wzrostu cen żywności spowolniło do 0,7 proc., licząc miesiąc do miesiąca.

- Choć nadal rosną one szybciej od wzorca sezonowego, to widać hamowanie dynamik miesięcznych i ich stopniową „normalizację”. W czerwcu, wg naszych szacunków, nieznacznie spadły ceny warzyw i mięsa przy dalszych wzrostach cen wyrobów mleczarskich i tłuszczów. Roczna dynamika cen żywności wzrosła do 14,1 proc. z 13,5 proc. w maju. Ze względu na niekorzystne procesy (m.in. rosnące koszty pracy, wysokie ceny globalne, drogie nawozy) spodziewamy się jej dalszego wzrostu do ok. 17-18 proc. pod koniec tego roku - stwierdzono w komentarzu PKO BP.

Dodano, że w czerwcu paliwa podrożały o 9,4 proc., licząc miesiąc do miesiąca.

- Była to druga największa zmiana cen paliw w ostatnich 20 latach, po marcu br. (28,1 proc. m/m). W kolejnych miesiącach, wraz ze spadkami światowych cen ropy, promocyjną obniżką cen ze strony jednej z sieci oraz efektem wysokiej bazy statystycznej można oczekiwać, że paliwa przestaną podbijać wskaźnik inflacji - podano w komentarzu.

Ekonomiści PKO BP wskazali także, że ceny nośników energii w czerwcu wzrosły o 3 proc. w stosunku do maja, a więc w skali podobnej jak w poprzednich miesiącach. Stwierdzili jednak, że ze względu na znaczący udział cen regulowanych w tym segmencie (gaz, energia elektryczna) za te podwyżki odpowiadają ceny opału oraz innych nośników energii.

Ekonomiści banku prognozują, że inflacja bazowa w czerwcu wzrosła do 9,1-9,2 proc. z 8,5 proc. w maju.

- Szacujemy, że momentum inflacji bazowej w czerwcu spowolniło do ok. 0,9 proc. m/m. Zakładamy, że większość firm przerzuciła już rosnące koszty na ceny (tzw. efekt drugiej rundy), a spowalniający popyt w otoczeniu wysokich zapasów firm wymusi ograniczenie skali podwyżek w kolejnych miesiącach - oceniono w komentarzu.

Według analityków PKO BP dane o inflacji sugerują podwyżkę stóp procentowych.

- Dane stanowią argument na rzecz kontynuacji podwyżek stóp NBP, ale słabszy wzrost inflacji bazowej w połączeniu z coraz bardziej przekonującymi oznakami potencjalnie głębokiego spowolnienia gospodarki sugerują ruch w mniejszej skali. Szczyt inflacji może wystąpić latem, ale jej spadek do końca roku będzie bardzo powolny - ocenili ekonomiści banku.

Prognozy ankietowanych przez NBP ekspertów dotyczące tempa wzrostu PKB wskazują, że w bieżącym roku wyniesie ono prawdopodobnie między 3,4 proc. a 5,0 proc., przy prognozie centralnej równej 4,3 proc. - poinformował w piątek Narodowy Bank Polski w wynikach czerwcowej Ankiety Makroekonomicznej NBP.

- W opinii uczestników AM NBP w kolejnych dwóch latach koniunktura osłabnie, a typowe scenariusze tempa wzrostu PKB zawrą się w przedziałach 1,4 proc. - 3,7 proc. dla 2023 r. oraz 2,0 proc. - 4,4 proc. dla 2024 r. Wartości centralne prognoz dla tych lat wynoszą odpowiednio 2,7 proc. oraz 3,5 proc. - napisano w prezentacji wyników ankiety.

Dodano, że prognozy stopy referencyjnej NBP odzwierciedlają oczekiwania dalszego zaostrzania polityki pieniężnej.

Wskazano, że przedziały typowych scenariuszy uwzględnianych przez ekspertów są bardzo szerokie na tle danych historycznych, co wskazuje na wysoką niepewność co do dalszych decyzji polityki pieniężnej. Przedziały te wynoszą: 5,27 proc. - 6,16 proc. dla 2022 r., 5,63 proc. - 7,72 proc. dla 2023 r. oraz 3,69 proc. - 6,17 proc. dla 2024 r. Prognozy centralne na te lata wynoszą odpowiednio 5,66 proc., 6,75 proc. oraz 5,01 proc.

PAP/od