fot. Arkadiusz Wilman
W związku z pracami budowlanymi w nadmorskiej miejscowości Pleśna w gm. Będzino zamknięto część plaży. Włodarze gminy i Urząd Morski w Szczecinie odpowiadają zrozpaczonym przedsiębiorcom: Innej możliwości nie ma. Tematem zainteresował się Arkadiusz Wilman.

Jak zaznaczyła Bożena Stasiłowska, sołtys Łasina i Łopienicy w gm. Będzino wielka budowa w sezonie letnim w nadmorskiej miejscowości to tragedia dla osób, które zainwestowały w działalność turystyczną: - Ludzie prowadzący ośrodki w okolicy pobrali kredyty. Najpierw była pandemia i wiadomo co zrobiła z agroturystyką. A banki nie będą nikogo pytały, czy sezon był udany - mówiła sołtys.

Mieszkańcy mają pretensje do wójta, że wielkie samochody ciężarowe jeżdżą po ścieżce rowerowej Velo Baltica. W tle są jeszcze oczekiwania i wytyczne Ministerstwa Obrony Narodowej.

Kinga Biegańska, właścicielka jednego z ośrodków w miejscowości Pleśna odparła, że skutkiem budowy będzie utrata wczasowiczów: - Stracę również dobrą opinię, na którą pracuję już od 20 lat. Ludzie będą żądali zwrotów przedpłat i opłaty za pobyt. Niestety będą mieli rację, ponieważ przyjechali tu wypocząć, a nie da się odpoczywać patrząc na krążące tiry - stwierdziła.

- Nie mamy możliwości przerwania prac na tym odcinku w sezonie letnim - zastrzega Piotr Domaradzki z Urzędu Morskiego w Szczecinie.

Prace budowlane, które spędzają sen z powiek lokalnym przedsiębiorcom polegają na zabezpieczeniu tego odcinka wybrzeża przed postępującą erozją. Chodzi o budowę tzw. kamiennej opaski narzutowej. Inwestycja prowadzona na plaży będzie kosztowała 6 mln złotych.

Urząd Morski w Szczecinie podkreśla, że w trosce o turystów wypoczywających w Pleśnej ciężki sprzęt będzie się poruszał przy plaży tylko do 9.00 rano i po godzinie 18.00 wieczorem. Prace budowlane mają potrwać do stycznia 2023 roku.

aw/od

Posłuchaj

relacja Arkadiusza Wilmana