fot. Radosław Zmudzinski
fot. Radosław Zmudzinski
fot. Radosław Zmudzinski
fot. Radosław Zmudzinski
fot. Radosław Zmudzinski
fot. Radosław Zmudzinski
fot. Radosław Zmudzinski
fot. Radosław Zmudzinski
fot. Radosław Zmudzinski
fot. Radosław Zmudzinski
fot. Radosław Zmudzinski
fot. Radosław Zmudzinski
fot. Radosław Zmudzinski
fot. Radosław Zmudzinski
fot. Radosław Zmudzinski
fot. Radosław Zmudzinski
fot. Radosław Zmudzinski
fot. Radosław Zmudzinski
fot. Radosław Zmudzinski
fot. Radosław Zmudzinski
fot. Radosław Zmudziński
Wierni parafii katedralnej i franciszkańskiej przeszli przez ulice Zwycięstwa, Młyńską, Podgrodzie i Niepodległości, zatrzymując się tradycyjnie przy 4 ołtarzach.

Przy jednym z nich ks. bp Edward Dajczak, ordynariusz Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej przypominał znaczenie uroczystości Bożego Ciała. Nawiązał też do bieżącej sytuacji w polskim kościele.

- Bolejemy, że nasze świątynie, po pandemii, dla części naszych ochrzczonych sióstr i braci, nie są już miejscem spotkania z Jezusem. Idziemy się nakarmić, kiedy czujemy głód. Ten głód nazywa się tęsknotą za bliskością z Jezusem. Jeżeli go nie czujemy w sercu - nie wyruszymy ani z naszych domów, ani z żadnych innych miejsc - mówił ks. bp Edward Dajczak.

W procesji brały udział całe rodziny - od najmłodszych dzieci po osoby starsze, również takie, które z racji wieku czy schorzeń, miały problemy z poruszaniem się. Wierni, którzy uczestniczyli w procesji, podkreślali, że udział w uroczystości jest manifestacją ich wiary i potrzebą serca.

Procesję, przy czwartym ołtarzu, zakończyło błogosławieństwo i odśpiewane uroczyste Te Deum.

sk/aś

Posłuchaj

ks. bp Edward Dajczak, ordynariusz diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej uczestnicy procesji