fot. Małgorzata Abramowicz
fot. Małgorzata Abramowicz
fot. Małgorzata Abramowicz
fot. Małgorzata Abramowicz
fot. Małgorzata Abramowicz
fot. Małgorzata Abramowicz
fot. Małgorzata Abramowicz
fot. Małgorzata Abramowicz
fot. Małgorzata Abramowicz
fot. Małgorzata Abramowicz
fot. Małgorzata Abramowicz
W corocznej imprezie muzea w całej Polsce udostępniają oglądającym swoje wnętrza całkowicie za darmo, lub za drobną opłatą. W tym czasie, ilość zwiedzających znacznie rośnie.

W Kołobrzegu korzystając z tej okazji, tłumnie pojawiły się rodziny z dziećmi. - Były wystawy z karabinami i różne makiety. Można było zobaczyć również stare guziki - mówiły zachwycone dzieci.

Jak powiedzieli kołobrzeżanie, to idealny moment do zapoznania się z historią: - Ważne, aby najmłodsi znali historię z Kołobrzegu. Niektóre muzea odwiedziliśmy pierwszy raz, więc staramy się korzystać z tej okazji.

A można było to zrobić m.in. w piwnicach kołobrzeskiego ratusza gdzie mieści się Muzeum Patria Colbergiensis. Odwiedzający mieli do dyspozycji cztery sale.

- Jest sala poświęcona Kołobrzegowi, jako twierdzy oraz główna sala ze skarbami i miejskimi pieczęciami. W następnym pomieszczeniu można już ujrzeć nasze miasto jako kurort, a w ostatnim - rzeczy związane z okresem powojennym - wyliczała Ewa Wendland, dyrektor muzeum.

Noc Muzeów to doskonała sposobność do bliższego zapoznania się z historią. Jak powiedział Polskiemu Radiu Koszalin Wojciech Tułaza z Muzeum Oręża Polskiego, zwiedzający wykazują nie tylko zainteresowanie, ale i coraz większą świadomość historyczną: - Jesteśmy dumnym narodem i wydaje mi się, że przykładamy dużą wagę do naszej własnej historii.

W Nocy Muzeów udział wzięli także miłośnicy zabytkowych samochodów. Na placu przed latanią morską każdy chętny mógł zrobić zdjęcie we wnętrzu old mobila.

ma/od

Posłuchaj

kołobrzeżanie Wojciech Tułaza z Muzeum Oręża Polskiego Ewa Wendland, dyrektor muzeum