fot. facebook.com/kotwicakosz
W decydującym meczu przegrali na wyjeździe z Górnikiem Wałbrzych 92:95 (23:20, 20:19, 20:32, 29:24). O porażce zespołu z Kołobrzegu zadecydowała w głównej mierze wysoko przegrana - 20:32 - trzecia kwarta. Teraz Czarodziejów z Wydm czeka walka o brązowy medal.

W decydującym spotkaniu półfinałowym kołobrzeżanie musieli sobie radzić bez Szymona Długosza, którego z walki wyeliminowała kontuzja. Ekipa Górnika rozpoczęła od mocnego uderzenia. W czwartej minucie prowadziła już 11:2, w 7. minucie było 18:8. Wówczas jednak zespół Kotwicy zaczął trafiać zza łuku i szybko odrobił straty. Skuteczniejsza gra gości dała im prowadzenie 21:20 na nieco ponad minutę przed końcem pierwszej odsłony.

Goście byli skuteczniejsi również w drugiej kwarcie. W 17. minucie, po „trójce” Remona Nelsona, prowadzili już 41:30. Po pierwszej połowie Kotwica prowadziła 43:39.

Górnik zaczął odrabiać straty w trzeciej kwarcie. Ten zryw połowie dał wałbrzyskiemu zespołowi prowadzenie 75:63. Do końca meczu zostało wówczas jeszcze 9 minut i kołobrzeżanie rzucili się do odrabiania strat. Jednak nie zdołali już zniwelować przewagi gospodarzy. Górnik zagra więc w finale play off o prawo gry w ekstraklasie koszykarskiej z Sokołem Łańcut. Kołobrzeżan natomiast czeka dwumecz o trzecie miejsce z AZS-em Politechniką Opolską.

Górnik Wałbrzych – Kotwica Kołobrzeg 95:92 (20:23, 19:20, 32:20, 24:29)
Górnik: Dymała 19, Jakóbczyk 14, Pabian 11, Zywert 10, Cechniak 6 - Malesa 18, Niedźwiedzki 12, Durski 5, Kruszczyński 0, Ratajczak 0.
Sensation Kotwica: Nelson 27, Kurpisz 26, Śmigielski 9, Pieloch 7, Itrich 5 - Kowalenko 8, Kutta 7, Jakubiak 3, Wieczorek 0.

kk/od