fot. pixabay
Kołobrzeski dom, będący filią DPS-u we Włościborzu, ma obecnie 14 wolnych miejsc, co generuje stratę około 70 tysięcy złotych miesięcznie - przekazał starosta kołobrzeski Tomasz Tamborski.
Jako główną przyczynę starosta podał względy ekonomiczne: - Stale utrzymująca się fala zachorowań na Covid-19 powoduje, że część osób rezygnuje z opieki, jaką proponuje DPS. Dodatkowo, wzrost cen energii gazowej i elektrycznej oraz artykułów spożywczych i leków sprawia, że zmagamy się z deficytem finansowym.
Z planami zamknięcia Domu Pomocy Społecznej w Kołobrzegu nie zgadza się kołobrzeski poseł PiS Czesław Hoc: - Rząd Prawa i Sprawiedliwości przyjął ustawę o ochronie odbiorców gazu, szczególnie dotyczy ona tzw. odbiorców wrażliwych - wszystkich szkół, przedszkoli, żłobków, a tym bardziej domów pomocy społecznej. Jeśli szukamy jakiś oszczędności, to nie wśród osób oczekujących pomocy. Można w jakiś sposób zreorganizować, zrestrukturyzować działania w tym miejscu, aby nie zamykać tego domu.
Ostateczną decyzję w sprawie likwidacji kołobrzeskiej filii DPS-u we Włościborzu zarząd powiatu ma podjąć w ciągu najbliższy kilku tygodni.
mw/aj