fot. prk24.pl
Największą "pomysłowością" wykazał się mężczyzna, który ukrył się przez policjantami na dachu budynku, a następnie zjechał w dół po przygotowanym uprzednio wężu strażackim... prosto w ręce funkcjonariuszy.

Kolejny, aby nie dać się złapać, wynajął pokój w hotelu. Następny zatelefonował na numer alarmowy 112, zgłaszając interwencję. Gdy policjanci przybyli na miejsce, okazało się, że zgłaszającym jest osoba poszukiwana.


Czwarty został zatrzymany na ulicach miasta, kiedy popełnił wykroczenie drogowe, a piąty - już w miejscu zamieszkania.

Zatrzymani to między innymi sprawcy rozbojów i przestępstw narkotykowych.

red./rz