fot. Krzysztof Sitkowski/KPRP
Prezydent Andrzej Duda po rozmowie z przywódcami USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, UE i NATO na temat sytuacji wokół Ukrainy i na wschodniej flance NATO oświadczył, że można śmiało mówić o jedności Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Prezydent był zadowolony z poniedziałkowych konsultacji. Miały one formę wideokonferencji prezydenta USA Joe Bidena z udziałem prezydenta Dudy i przywódców Niemiec, Francji, Włoch, Wielkiej Brytanii, UE i NATO. Prezydent zwrócił uwagę, że trzy dni temu miał okazję rozmawiać z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, a poniedziałkowe spotkanie było kolejnym etapem dyskusji o tym, jak wygląda w tej chwili sytuacja bezpieczeństwa w regionie.

Zastrzegł, że poniedziałkowej spotkanie miało charakter niejawny, w związku z tym nie może ujawnić szczegółów jego przebiegu: - Dyskutowaliśmy o sytuacji wokół Ukrainy, na wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego związaną z rosyjskimi działaniami.

Jak podkreślił, można śmiało mówić o jedności Sojuszu Północnoatlantyckiego. Zwrócił uwagę, że w spotkaniu wzięło udział dziewięciu partnerów: - Był prezydent Stanów Zjednoczonych - organizator spotkania, ale także przedstawiciele instytucji europejskich - przewodniczący Komisji Europejskiej i Rady Europejskiej, sekretarz generalny NATO, prezydent Francji, premierzy Włoch i Wielkiej Brytanii oraz kanclerz Niemiec.

Zaznaczył, że rozmowa dotyczyła różnych możliwych scenariuszy rozwoju sytuacji na Wschodzie oraz możliwych działaniach UE i NATO, gdyby doszło do jakiegokolwiek aktu agresji - wobec Ukrainy lub w innym miejscu.

Zapowiedział, że zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego: - Chcę, aby posiedzenie odbyło się w piątek, dlatego że będziemy również po rozmowach z naszymi sojusznikami z państw bałtyckich. Te konsultacje powinny się odbywać jeszcze w tym tygodniu, a zakończyć - w czwartek.

PAP/rz