Czy młodych ludzi interesuje historia? Czy przyciąga ich uwagę? Co robić, z jakich środków korzystać, żeby była dla nich atrakcyjna?
Na te pytania odpowiedział Arkadiusz Pater, nauczyciel historii w Szkole Integracyjnej nr 21 w Koszalinie, który przedmiotu uczy od 13 lat.
Stałym problemem każdego nauczyciela historii jest poszukiwanie najlepszego sposobu nauczania tego przedmiotu.Tym bardziej, że obecnie odczuwa się spadek zainteresowania historią. A historia może być frapująca, trzeba tylko znaleźć klucz do jej przedstawienia - powiedział dr Kacper Pencarski z Archiwum Państwowego w Koszalinie.
„Żywa lekcja historii”, czyli bezpośrednie spotkania z młodym pokoleniem - to sposób na zainteresowanie młodzieży historią, przekazywaną przez jej świadków.
Na taką formę zdecydowali się członkowie Stowarzyszenia Osób Internowanych „Chełminiacy 1982” z Koszalina. Władysław Etc wskazał, że jest to świetny sposób na poznanie prawdziwej historii danego okresu, w tym przypadku czasu stanu wojennego.
Jamneńskie Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne od lat organizuje żywe lekcje historii dla uczniów koszalińskich szkół i wszystkich chętnych. Jest to zwiedzanie Jamna i izby jamneńskiej, ale też warsztaty w szkołach.
O nauce nie tylko historii, ale również lokalnego patriotyzmu opowiedzieli Jerzy Czapski, Hanna Piech i Adam Siepracki.
tt/aw/rp/jl/aj