
fot. pixabay.com
W tym tygodniu zaproszenie Piotra Głowackiego przyjęli: Marek Goliński - wiceprezydent Słupska, Paweł Lisowski - starosta słupski, Tadeusz Bobrowski wiceprzewodniczący rady miejskiej z Prawa i Sprawiedliwości oraz Paweł Szewczyk - radny z Platformy Obywatelskiej.
Przypomnijmy, w środę słupscy radni przyjęli uchwałę w sprawie rozszerzenia granic miasta. Samorządowcy chcą powiększyć miasto o ościenne miejscowości: Bierkowo, Włynkówko, Krępe Słupską, Płaszewko, Siemianice oraz Strzelino.
Paweł Szewczyk, przewodniczący komisji ds. rozszerzenia granic Słupska zaznaczył na naszej antenie, że wszyscy słupscy samorządowcy opowiadali się za tym projektem: - Już od dłuższego czasu prowadziliśmy dyskusje na ten temat. Chciałbym podkreślić, że zwolennikami powiększenia granic Słupska są wszystkie kluby w radzie miejskiej oraz pani prezydent. Na przykładzie Koszalina widać, że warto podjąć takie przedsięwzięcie. Miasto jest znacznie silniejsze ekonomicznie od Słupska i może zaoferować więcej swoim mieszkańcom. Oczywiście przed podjęciem ostatecznej decyzji odbędą się konsultacje z mieszkańcami sołectw graniczącymi ze Słupskiem.
Paweł Lisowski odniósł się podczas audycji do projektu słupskich radnych: - Trochę zaskoczyła nas ta informacja, a przede wszystkim tryb przyjęcia uchwały. Nie przeszła ona standardowej drogi legislacyjnej, tylko została szybko włączona do porządku obrad i natychmiastowo przegłosowana. Jestem zwolennikiem dialogu, a nie siłowych rozwiązań. Bardzo mocno liczę, że wynik konsultacji społecznych będzie decydujący przy podejmowaniu ostatecznej decyzji.
W dalszej części piątkowego spotkania Marek Goliński i Tadeusz Bobrowski dyskutowali m.in. o zadłużeniu Słupska oraz budżecie na 2022 rok.
Więcej w poniższej rozmowie.
pg/mt