fot. pixabay.com
Miasto jest na pierwszym miejscu pod względem liczby zakażeń w przeliczeniu na 10 tysięcy mieszkańców. Z poniedziałkowych danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że wskaźnik ten wynosi w Koszalinie 10,39. Dla porównania średnia dla województwa zachodniopomorskiego to 5,39.

Piotr Jedliński, prezydent Koszalina przyznał w poniedziałek na naszej antenie, że sytuacja epidemiczna w mieście jest bardzo niepokojąca: - To grozi niekontrolowanym wybuchem pandemii. W mieście mamy wiele zakażeń i przypadków śmiertelnych. Na Covid-19 chorują głównie niezaszczepieni. Apeluję, by jednak przyjąć szczepionkę.

O gwałtownym wzroście zakażeń w mieście mówił także Robert Szank, dyrektor Specjalistycznego Zespołu Gruźlicy i Chorób w Koszalinie: - Około 20 proc. wykonanych testów daje wynik dodatni. To pokazuje, że zakażeń jest dużo więcej niż podaje się w oficjalnych statystykach. Ludzie z lekkimi objawami nie chcą zgłaszać się do lekarza, aby nie być poddanym izolacji lub kwarantannie.

Dodał, że do szpitala z powodu Covid-19 trafiają coraz młodsi pacjenci: - W 98 proc. nie są zaszczepieni. To ludzie w wieku 30-40 lat. Są przyjmowani u nas na oddziale lub zostają pacjentami naszych poradni pulmonologicznych. Często wymagają tlenoterapii i są tak naprawdę inwalidami oddechowymi.

Z powodu koronawirusa coraz więcej uczniów uczy się zdalnie. W Koszalinie taką nauką objętych jest ponad 2200 przedszkolaków oraz uczniów szkół podstawowych i średnich. Nauka w formie hybrydowej realizowana jest w 27 z 47 placówek edukacyjnych w mieście.

W Koszalinie minionej doby wykryto 111 zakażeń. W koszalińskim szpitalu wojewódzkim pacjenci z Covid-19 zajmują 42 z 43 przygotowanych dla nich łóżek. 30 chorych to osoby niezaszczepione.

ap/rz

Posłuchaj

Robert Szank, dyrektor Specjalistycznego Zespołu Gruźlicy i Chorób w Koszalinie Piotr Jedliński, prezydent Koszalina