fot. twitter.com/16Dywizja
Kolejny dowód na instrumentalne wykorzystywanie migrantów przez białoruskie służby. Dziecko prosi funkcjonariuszy o zgodę na atak kamieniami w stronę naszych żołnierzy – przekazało Ministerstwo Obrony Narodowej w niedzielę na Twitterze.

Do wpisu dołączono krótki film. Widać na nim, jak mały chłopczyk podchodzi do umundurowanych osób, rozmawia z nimi, po czym się oddala.


Z kolei szef MON Mariusz Błaszczak w zamieszczonym na Twitterze wpisie ocenił: - Atak hybrydowy Łukaszenki nie wychodzi poza polsko-białoruską granicę jest zasługą profesjonalizmu żołnierzy i funkcjonariuszy oraz konsekwentnej polityki rządu. - Bronimy Polski i Europy. Nie zmienimy naszego podejścia - dodał. Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 35 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 6 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu. Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.

Do połowy przyszłego roku na odcinku granicy z Białorusią stanie stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i wzbogacony o urządzenia elektroniczne. Zapora o długości 180 km i 5,5 m wysokości powstanie na Podlasiu. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu, kamery dzienne i nocne. Na Lubelszczyźnie naturalną zaporą jest Bug.
PAP