fot. Jarosław Ryfun
Po ponad 50 latach wiadukty znikną z krajobrazu Koszalina. W poniedziałek na teren budowy przyjedzie specjalistyczny sprzęt, który w ciągu miesiąca rozbierze konstrukcję.

- W poniedziałek na teren budowy przejadą dwie koparki, które za pomocą specjalnych nożyc będą od wtorku kruszyć wiadukt. Zaczniemy od górnej części i demontażu latarni, potem będą kruszone płyty i dźwigary od spodu - wyjaśnia Mirosław Lipski, prezes zarządu firmy INTOP Skarbimierzyce, która odpowiada za rozbiórkę wiaduktów.

Wraz z rozpoczęciem prac rozbiórkowych, koszalińscy kierowcy muszą przygotować się na kolejne utrudnienia w ruchu. - Od poniedziałku do końca prac, czyli grudnia 2022 roku zamknięta zostanie ulica Dąbrowskiego, czyli popularny skrót, używany przez kierowców, przebiegający bezpośrednio pod wiaduktem - informuje prezydent Piotr Jedliński. - W miarę potrzeb, w czasie prac wyburzeniowych zamykana będzie też ulica Batalionów Chłopskich. Trzeba się więc przygotować na 1-2 dniowe wyłączenia tego odcinka - dodaje.

Urząd miasta doprecyzował w piątek, że ulica Jarosława Dąbrowskiego będzie zamknięta do 10 stycznia 2023 roku, na odcinku od C.H. KIK/Pepco/Neonet do ul. Strumykowej. Zakaz ruchu nie będzie dotyczyć dojazdu do posesji, służb miejskich oraz ruchu pieszego. Dodatkowo zamknięte zostanie przejście dla pieszych biegnące po wiadukcie. Tymczasowo ruch pieszych odbywać się będzie chodnikiem przy MCDonald’s w kierunku ul. Jarosława Dąbrowskiego, następnie wyznaczoną ścieżką przez Park Dendrologiczny do ul. Batalionów Chłopskich oraz ul. Tadeusza Kutrzeby. Zamknięty zostanie również ciąg pieszo-rowerowy biegnący pod wiaduktem.

Nowym wiaduktem kierowcy mają pojechać już w grudniu 2022 roku. Koszty inwestycji oszacowane są na ponad 35 milionów złotych.

Mieszkańców miasta, zamknięcie kolejnych ulic wbrew pozorom aż tak nie obawiają. - Już i tak bardzo źle się jeździ po Koszalinie. Wszędzie trwają pracę. Wiadukt i tak jest zamknięty, więc jego rozbiórka nie wiele zmieni. Tym, co mogłoby pomóc jest przyspieszenie prac na innych drogowych inwestycjach - mówi jeden z kierowców.

Przypomnijmy, obecnie utrudnienia można napotkać m.in. na ul. Zwycięstwa, gdzie wymieniana jest nawierzchnia. Podobnie sytuacja wygląda na ulicy Orlą Lwowski i Traugutta. - Obecnie kończą się roboty związane z frezowaniem pierwszej warstwy asfaltu na ul. Traugutta i będzie frezowana warstwa druga. A to oznacza, że znajdujące się w pasie drogowym studzienki będą mocno wystawać nad powierzchnię, stwarzając niebezpieczeństwo kierującym pojazdami. Oczywiście wykonawca będzie starał się na bieżąco obniżać studnie, ale to są prace bardzo pracochłonne i czasochłonne. Jeżeli więc jest możliwość jeździć innymi ulicami, prosimy omijać ten rejon miasta - ostrzega Grzegorz Śliżewski, z Urzędu Miasta.

Pod koniec listopada przejezdny ma być pierwszy fragment ulicy Piłsudskiego od Pileckiego do Kościuszki, gdzie trwa kompleksowa modernizacja. Ma to nieco usprawnić ruch w tej części miasta.

kc

fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun

Posłuchaj

materiał Katarzyny Chybowskiej