fot. Piotr Głowacki
Łącznie na terenie Pomorza funkcjonuje już 17 profesjonalnych winnic. Właściciele większości z nich zajmują się nie tylko uprawą, ale także produkcją i sprzedażą wielu gatunków win.

Feliks Karnicki z winnicy w Głobinie koło Słupska zaznaczył na antenie Polskiego Radia Koszalin, że zbiory zakończą się dopiero w połowie października: - Ze względu na zimną wiosnę rośliny zaczęły się rozwijać dopiero w połowie czerwca. Obecnie trwają zbiory, których wyniki powinny być podobne do tych z poprzednich lat. Niestety doskwiera nam wietrzna pogoda.

Nasz rozmówca podkreślił w rozmowie z Piotrem Głowackim, że właściciele winnic starają się utrzymać jak najdłużej grona na krzakach, ponieważ tylko w taki sposób uzyskać można wysoki poziom cukru w owocach, który ma zasadnicze znaczenie w produkcji wina.

Jednocześnie winiarze kończą przygotowania do sprzedaży win pochodzących z ubiegłorocznych zbiorów. Tradycja uprawy winorośli sięga na Pomorzu XIII wieku. Pierwsze winnice zakładali cystersi. Później zostały zlikwidowane. Ponownie winogrona na skalę przemysłową zaczęto uprawiać na tych terenach na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych.

pg/mt

fot. Piotr Głowacki

Posłuchaj

Feliks Karnicki o powodach opóźnienia zbiorów winogron Feliks Karnicki o niesprzyjających warunkach atmosferycznych