fo. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Jarosław Ryfun
Przedstawiciele parlamentarzystów, samorządowcy, historycy, kombatanci i mieszkańcy złożyli kwiaty przy pomniku Ofiar Bolszewizmu przed koszalińską katedrą. Zabrzmiał również „Mazurek Dąbrowskiego”. Były też przemówienia i apel pamięci.

Jan Lutobarski, prezes koszalińskiego oddziału Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych, Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych powrócił do wydarzeń sprzed 82 lat: - Okres II wojny światowej był przerażający. Nigdy nie zapomnimy o tych strasznych wydarzeniach. Naziści, komuniści i faszyści zrobili wiele złego Polsce i innym narodom. Dziś możemy jednak cieszyć się z tego, że żyjemy w kraju, gdzie nie grozi nam wojna.

Piotr Jedliński, prezydent Koszalina powiedział, że wciąż żywa jest pamięć o wydarzeniach z 17 września 1939 roku: - Nie sposób przemierzyć ten największy i bezkresny cmentarz świata - polskich serc, niepokornych, odważnych i nieugiętych, takich samych jak Polaków, którzy przeżyli „Golgotę Wschodu” i przeszli przez to piekło. Dzisiaj wiemy, że cierpienie, ból i męstwo zrodziły wolną Polskę.

Podobnie uważa prof. Michał Polak, dziekan Wydziału Humanistycznego Politechniki Koszalińskiej: - 17 września Stalin wiedział, że Brytyjczycy i Francuzi nie ruszą Polsce z pomocą militarną. Oznaczało to ogromną traumę dla Polaków, straty ludzkie i tragedie rodzin, które do dzisiaj pamiętamy. 82 lata po tych wydarzeniach trzeba spojrzeć też pozytywnie, bo dzisiaj jesteśmy narodem, który może myśleć i działać suwerennie.

17 września 1939 roku, Armia Czerwona wkroczyła na teren Polski, łamiąc tym samym polsko-sowiecki pakt o nieagresji i realizując ustalenia paktu Ribbentrop-Mołotow. Konsekwencją sojuszu dwóch totalitaryzmów był rozbiór osamotnionej Polski.

Polacy byli aresztowani i mordowani, a część z mieszkańców deportowano na Syberię i do Kazachstanu.

red./rz

Posłuchaj

prof. Michał Polak, dziekan Wydziału Humanistycznego Politechniki Koszalińskiej Piotr Jedliński, prezydent Koszalina Jan Lutobarski z Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych, Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych