fot. Paweł Drożdż
Kilkanaście roślin posadzonych m.in. w ramach projektu Kliny Zieleni,
nie przetrwało nawet dwóch lat. Na problem usychających drzew zwrócili
uwagę słuchacze Radia Słupsk.
Martwe rośliny występują m.in. na ulicach: Długiej, Wileńskiej i Niemcewicza. - Spaceruję po centrum miasta prawie codziennie i jestem przerażona widokiem umierających drzew. Moim zdaniem problem wynika z braku odpowiedniej pielęgnacji roślin oraz niesprzątania po swoich czworonogach przez część słupszczan - powiedziała naszemu reporterowi jedna z mieszkanek Słupska.
Jarosław Borecki, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku zapewnił na antenie Radia Słupsk, że miasto zajmie się tym problemem. - Większość posadzonych przez nas drzew jest w bardzo dobrej kondycji. Specjalnie dobraliśmy takie gatunki, które są odporne m.in. na smog. W miejscu uschniętych drzew posadzimy nowe rośliny - wyjaśnił dyrektor.
Więcej w poniższym materiale.
Paweł Drożdż/mt