fot. pixabay.com
Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa podaje, że co roku na świecie marnuje się około 1/3 wyprodukowanej żywności. Nasi goście rozmawiali m.in. o tym, jak zapobiegać nadwyżce jedzenia, a także co z nią zrobić, żeby się nie zmarnowała.

We współczesnym świecie wyrzucamy bardzo dużo jedzenia i rzadko kiedy zdajemy sobie sprawę z rzeczywistej skali marnowania żywności w Polsce. Z czego wynika marnowanie żywności? Jak planować nasze zakupy? Co zrobić z nadwyżką jedzenia w naszym domu? - o to zapytaliśmy Annę Urbańską - koordynatorkę edukacyjnej kampanii REPETUJEMY.

materiał Anny Winnickiej

Każdy z nas odpowiada za marnowanie jedzenia. My, Polacy, niestety jesteśmy w europejskiej czołówce pod względem marnotrawstwa żywności. Zajmujemy bowiem 5. miejsce za Wielką Brytanią, Niemcami, Francją i Holandią. Według danych Polskiej Federacji Banków Żywności, statystyczny „Kowalski” marnuje 1/3 zakupionego jedzenia (52 kg), co łącznie w skali kraju daje 9 milionów ton. Najczęściej marnujemy wędliny (43%), pieczywo (36%), warzywa (32%) i owoce (27%).

A to co wyrzucamy widać. Zajrzyjmy na sianowskie wysypisko, po którym odprowadzi nas kierownik Marek Zalewski.

materiał Renaty Pacholczyk

Mówi się, że jemy oczami i to się przekłada na ilość zakupów. Do tego bardzo często kuszą nas różne promocje (typu 3 za 2), więc kupujemy na zapas z myślą, że oszczędzamy. A często nie tylko nie oszczędzamy, ale też nie zjadamy i wyrzucamy, tracąc pieniądze. A są przecież wśród nas osoby, którym moglibyśmy pomóc. Wystarczy pomyśleć o przekazaniu żywności m.in. do Banku Żywności.

materiał Joanny Lejtan

Jej główną intencją jest niemarnowanie żywności i pomoc ludziom w potrzebie. Koszalińska „Szafa od serca”, jedyna w mieście jadłodzielnia, udowodniła, jak bardzo jest potrzebna. O pomyśle na tego typu miejsce i o przeciwdziałaniu marnowaniu jedzenia, Tomasz Tran rozmawiał z Krystyną Tousty-Morzycką, pomysłodawczynią przedsięwzięcia.

materiał Tomasza Trana